Modlitwa Pańska

Myślę, że chór może zaśpiewać Ojcze nasz w czasie liturgii mszy, ale nie w miejscu Ojcze nasz.... ponieważ i tak lud wierny zacznie śpiew liturgiczny. Wiem to z własnego doświadczenia.
Pozdrawiam serdecznie

Nurtuje mnie pytanie czy śpiewanie "Ojcze Nasz" przez chór jest zabronione w prawie kościelnym. Śpiewaliśmy tę pieśń już parę razy w innych kościołach. Ksiądz zapowiedział, że wierni łączą się duchowo w modlitwie a śpiewa chór i było w porządku. Teraz taka wiadomość! To był szok!!!Życzę jeszcze błogosławionej niedzieli .Pozdrawiam

wątpię, żeby chór mógł zaburzyć wyznanie wiary wiernych w kościele.

Uczestnicząc w wielu wykładach na temat śpiewu podczas Liturgii, pozwalam sobie stwierdzić, że Liturgia / Msza św. / jest w pierwszej kolejności zebraniem wszystkich zgromadzonych. Dlatego takie części jak np. Panie zmiłuj się… Święty … Baranku Boży, winny być wykonywane przez całe zgromadzenie. Natomiast Ojcze nasz jest już bezwzględnie zarezerwowane dla wszystkich zebranych, a nie dla chóru ! Tak wiem, że w wielu parafiach wierni w ogóle nie śpiewają, ale czy może nie dlatego, że są często „wyręczani” przez chóry. Myślę też, że śpiewane przez chór Ojcze nasz w innym „miejscu” liturgii jest też nieuzasadnione, bo to tak jak by np. na komunie zaśpiewać raz jeszcze Kyrie. Msza św. nie jest koncertem, i obowiązują tu przepisy nakładające dość duży rygor, jeśli chodzi o udział chóru. Ale to na dłuższy wywód.
Pozdrawiam

Jeszcze słowo dla Gabrysi. Jest to niestety bardzo przykre, ale wielu księży / w tym i Proboszczów / nie mają „zielonego” pojęcia na temat muzyki sakralnej.

vpr trafiłeś mi w nerw. W kościele oprócz organisty powinien być jeszcze kantor. Dowiedz się, kto zacz i jaką funkcję powinien pełnić. Jedną z nich jest "wyręczanie" wiernych, jak to nazwałeś. Ale skoro kantora nie ma, to "wyręcza" wiernych od śpiewania organista.

A jak zwalasz winę na chóry, że to ich wina, że raz od święta jedną mszę oprawią i to przez nie wierni nie chcą się odzywać, to zwyczajnie opowiadasz bzdury. Jak się na katechezie nie powiedziało, jakie są obowiązki wiernych uczestniczących we mszy św. , nie nauczyło się ich uczestniczyć, to teraz się zrzuca na wstrętne chóry.

I już dochodzimy do momentu, że wielebny robi wielką łaskę, że w ogóle chór do kościoła wpuszcza.


Muzyka w kościele zaczyna pełnić marginalną rolę. To na pewno nie jest wina chórów. Pomyśl sobie lepiej, czyja.

Zostałem źle zrozumiany. Ja nie pisałem co ja sądzę o Twoim pytaniu, ale co wiem o przepisach na ten temat. Zadałaś pytanie cyt: „ Mam pytanie związane z modlitwą Pańską. Czy chór może zaśpiewać podczas mszy " Ojcze Nasz". Zatem odpowiedziałem, co wiem o przepisach na ten temat. I tylko tyle. Natomiast jaki jest stosunek „gospodarzy” wielu kościołów do muzyki wiem doskonale, bowiem przez ponad czterdzieści lat sam śpiewałem – i śpiewam - w paru chórach / w tym również kościelnych / , a od dwudziestu, jestem współorganizatorem wielu koncertów, kursów, kongresów, szkoleń właśnie dla muzyków kościelnych. Chór ma swoje miejsce w liturgii, ale musi być zachowana odpowiednia proporcja udziału chóru i wiernych. Natomiast fakt, że w wielu kościołach chór jest przysłowiową „kulą u nogi” dla Proboszczów, to sprawa zupełnie oddzielna i nie związana z Twoim pytaniem. Ja mimo wszystko, bardzo serdecznie Ciebie pozdrawiam !

Trochę się pogubiliśmy, bo to Gabrysia zadała pytanie, ja tylko odpowiedziałem, że wspólne wyznanie wiary powinno być wspólne :)

Przepraszam, że się uniosłem (zwykle tak mam w internecie;) ), ale mam swoje pewne doświadczenia w oprawie liturgii.

A co do tych przepisów, to ja tak widzę, że przepisy przepisami, każdy chce zrobić swoje. Jest przepis, że w kościele powinien być kantor. Jest przepis, że jeżeli organy są w kościele, to nie powinny milknąć podczas liturgii. O instrumentach dozwolonych i dozwolonym repertuarze też coś jest. I kogo to obchodzi? Jednym przygrywa gitarka, bębenek i tamburyn do piosenek typu: "barka", u innych organista jest czasem, a jeszcze inni wywalili by całą muzykę z kościoła bo przeszkadza wiernym w skupieniu nad ich wspaniałą, intelektualną homilią.

Serdecznie Was witam i bardzo dziękuję ,że moje zapytanie nie pozostało bez odpowiedzi. Jesteście Kochani!!! Może rzeczywiście jest tak ,że modlitwę Ojcze Nasz powinni odśpiewać wszyscy wierni i na pewno tak jest . Tak sobie jednak myślę, że raz na jakiś czas, bo nie śpiewamy na wszystkich mszach( zostaliśmy poproszeni o śpiewanie na mszy z okazji Złotego Wesela), że jakbyśmy ten jeden raz zaśpiewali to nasz Pan nie miałby nam za złe. Serdeczne jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi. Niech Pan Nam wszystkim błogosławi a św. Cecylia wspiera Nas w naszych śpiewach na chwałę Bożą.