51 nagrody Grammy 2009
Grammy dla chórówW tym roku utytułowano 3 zespoły chóralne:
w kategorii: Best Choral Performance: Symphony of Psalms, Sir Simon Rattle, conductor; Simon Halsey, chorus master (Berliner Philharmoniker; Rundfunkchor Berlin)
w kategorii: Best Small Ensemble Performance: Spotless Rose: Hymns To The Virgin Mary, Charles Bruffy, conductor; Phoenix Chorale
w kategorii: Best Crossover Album: Simple Gifts, The King's Singers
Poczytałem trochę o laureatach. Oto moje znaleziska:
Rundfunkchor brał udział w wykonaniu utworu "A survivor from Warsaw". Brzmi znajomo? Po naszemu to będzie: "Ocalony z Warszawy". Historia jest jednak ponura. Rzecz dzieje się podczas II wojny światowej na apelu w obozie koncentracyjnym. Esesman rozkazuje zgromadzonym Żydom odliczać. Kto się pomyli, wiadomo, dostaje. Odliczają w nieskończoność, niektórzy słabsi i pobici leżą, a sąsiedzi nie mają prawa im pomóc. Baczność i odliczać ! .....
Umęczeni Żydzi na koniec mają dość poniżenia i aby zachować godność zaczynają śpiewać swoją pieśń religijną (to właśnie śpiewa chór).
Przejmujący utwór. Co mnie zafrapowało, że jest to dzieło Austriaka a śpiewa chór niemiecki. I do tego taka tematyka? Ile odwagi i czasu na refleksję trzeba było, żeby móc coś takiego przedstawić i zmierzyć się z najczarniejszymi kartami historii swojego własnego narodu...
Phoenix Chorale. Nie znalazłem żadnego utworu w ich wykonaniu, ale za to widziałem moment wręczenia im nagrody. Radość, ciepłe słowa dyrygenta dla swoich chórzystów. Widać, że Ci ludzie lubią to co robią i są bardzo zżyci, czego i Wam życzę.
No i The King's Singers. Rzeczywiście królewscy śpiewacy. Wystarczy posłuchać na ich stronie. Świetnie zgrane głosy. Ale żeby żadnej kobiety nie mieli w składzie ?! Koniec świata, jak mawiał Pan Popiołek :)