Kilka słów na temat publikacji ks. prof. Michała R. Szulika „Chór w kościele. Podręcznik. Dodatek nutowy”.
Na taką książkę czekało wielu polskich chórmistrzów i wszystkich tych, którym leży na sercu rozwój tradycji chóralnych w naszym kraju.Bogactwo treści, przemyślany i logiczny układ zagadnień, niezwykle barwna, ciekawa i bardzo przejrzysta strona redakcyjna, język komunikatywny, jasny i motywujący, a do tego jeszcze dodatek nutowy… słowem wszystko, czym powinien cechować się dobry, współczesny podręcznik do prowadzenia chórów.
Wszyscy, jako dyrygenci wiemy, że nie jest rzeczą najłatwiejszą przekazywanie w komunikatywny, szczególnie dla chórzystów amatorów, sposób treści dotyczących praktyki wykonawczej. Nie jest w ogóle rzeczą łatwą obiektywne opisywanie jakiejkolwiek praktyki. Tym bardziej muszę pochwalić autora za proste i jasne przedstawienie tak szerokiej problematyki poszczególnych rozdziałów.
Wydaje się także, że głównym założeniem w warstwie językowej jest motywacja czytelnika, nie tylko do zdobywania wiedzy, ale także do jak najbardziej efektywnej pracy chórmistrzowskiej. Autor podręcznika wskazuje, że jest wiele sposobów na rozwiązywanie problemów związanych z prowadzeniem zespołu, i że w zasadzie nie ma sytuacji bez wyjścia. Trzeba tylko dobrze diagnozować przyczyny i metodycznie usuwać błędy, które potem ujawniają się w złym wykonaniu i interpretacji.
Z pewnością, kiedy coś się dobrze czyta, chętnie się zapamiętuje, a lektura nie tylko nie nuży, ale pociąga do dalszego studiowania treści. I tak jest właśnie w przypadku książki ks. Michała Szulika.
I jeszcze kilka zdań o treści. Pełny spis zagadnień znajduje się chociażby na portalu facebook (Chór w kościele.Podręcznik). Książka skierowana jest do wszystkich chórmistrzów (a także po części do chórzystów), a część „kościelna” jest jakby rozszerzeniem treści skierowanych do osób zajmujących się muzyka chóralną. A co w książce możemy m.in. znaleźć? Metodologię prowadzenia chóru, od organizacji zespołu, poprzez metody rozśpiewania, aż do rozpracowanej na szczegóły metodyki próby chóralnej (wraz z refleksją na temat komunikowania się dyrygenta z zespołem podczas prowadzenia zajęć). Niezwykle ciekawe, a zarazem cenne jest przedstawienie form, gatunków i rodzajów religijnej muzyki chóralnej, która bądź co bądź jest materiałem pracy każdego chórmistrza. W podręczniku w prosty i przystępny sposób opisane są zagadnienia akustyki (np. sprawy strojów muzycznych, temperacji akordów), opracowane są także problemy wykonawcze i interpretacyjne. Bardzo cenne, szczególnie dla wszystkich, którzy pracują z chórami kościelnymi i dla tych którzy od czasu do czasu występują podczas Mszy św. są dwa ostatnie rozdziały. Dokładny opis liturgii kościoła katolickiego w kontekście możliwości włączenia chóru (z podaniem cytatów z dokumentów kościelnych) może stanowić dla wielu dyrygentów wielkie ułatwienie w przygotowaniu zespołu do śpiewu podczas Mszy św. Imponująco przedstawia się ostatni rozdział poświęcony propozycjom śpiewów chóralnych na cały rok liturgiczny. Krótkie opisy poszczególnych okresów roku kościelnego, świąt i uroczystości uzupełniają tabele proponowanych utworów, z podaniem obsady, przybliżonego stopnia trudności oraz źródła w którym można znaleźć partyturę.
Niezwykła praca, która oprócz przydatności kościelnej, jest także wskazaniem na szerokie możliwości repertuarowe religijnej muzyki chóralnej (w tabelach jest ok. 400 tytułów); do tego, w aneksie dosłowne (autorskie - dyrygenckie) przekłady łacińskich tekstów utworów chóralnych (np. Requiem, Stabat Mater, Panis Angelicus, Ave verum corpus) oraz przekłady tekstów utworów umieszczonych w Dodatku nutowym, który jest dopełnieniem treści publikacji. W Dodatku autor zdecydował się na wybór mniej znanych utworów, szczególnie z kręgu cecylianistów, których muzyka kształtowała oblicze chórów kościelnych w czasach przedsoborowych. Ks. Szulik umieścił też własne kompozycje, możliwe do wykonania w liturgii, ale także podczas koncertów. Cały zbiór utworów zawiera w sumie 100 stron.
Gratuluję ks. Michałowi Szulikowi niezwykle udanej publikacji, a wszystkim serdecznie polecam do przeczytania.
Prof. dr hab. Krystyna Krzyżanowska-Łoboda
Zobacz także
Komentarze
2012-09-06 · Justyna Dziuma |
2012-10-05 · Wojtek Dudek |
Czy tylko na "mięszane"?;)