VRC na dobranoc - zbiórka na płytę z kołysankami
Ponieważ wielu chórzystów VRC jest rodzicami lub na co dzień pracuje z dziećmi, zapragnęliśmy stworzyć płytę z kołysankami - wartościową propozycję dla najmłodszych, która jednocześnie ukoi nerwy i utuli do snu także tych starszych słuchaczy.Zarówno dorośli, jak i dzieci – wszyscy potrzebujemy czasem odpoczynku od codziennego zgiełku i zabiegania. Pomóżcie nam nagrać płytę ‘VRC na dobranoc’ z wielogłosowymi aranżacjami kołysanek polskich poetów i kompozytorów.
Wejdź na stronę https://wspieram.to/VRCnadobranoc, wybierz nagrodę i kibicuj nam w zbiórce :)
Opis projektu
„VRC na dobranoc” to projekt, który kiełkuje w zespole od dawna. Chór VRC od początku istnienia dużo uwagi poświęca muzyce najnowszej, a tym samym – promocji twórczości młodych kompozytorów. Zachęceni owocną współpracą z twórcami, postanowiliśmy pójść o krok dalej.
„VRC na dobranoc” będzie płytą, na którą składają się całkiem nowe, napisane na zamówienie VRC, kołysanki. Wśród kilkunastu utworów znajdują się utwory dedykowane najmłodszym, jak i takie, których treść przemówi do starszych słuchaczy.
Wszyscy przecież potrzebujemy spokoju na dobry sen i nie-sen.
Wśród zaproszonych przez nas do współpracy kompozytorów znaleźli się: Adam Sławiński, Jan Krutul, Andrzej Karałow, Jerzy Burdzy, Daniel Zieliński, Grażyna Grobelna.
Nie zabraknie też kompozycji i opracowań naszych obecnych i byłych chórzystów - Michała Dzieciątko i Jowity Szołoch.
Za przygotowanie zespołu do nagrań odpowiadają nasi dyrygenci: Magdalena Gruziel oraz Mateusz Mularczyk.
Skuteczność kołysanek osobiście przetestowaliśmy na wieczornych próbach oraz na dzieciach chórzystów i przyjaciół. :)
Projekt jest już właściwie na finiszu: na nasze zamówienie powstały przepiękne kołysanki, a podczas prób pracujemy nad ich interpretacją, aby ich słuchanie było prawdziwą przyjemnością. Na czerwiec zaplanowany jest pierwszy koncert z tym repertuarem w Narodowym Instytucie Audiowizualnym. Powstał już projekt okładki płyty (jej autorem jest nasz chórzysta Jan Lipiński). Pozostało nam jedynie zebranie środków na nagranie i wytłoczenie fizycznych nośników.
Tylko od Was zależy, czy muzyka zostanie utrwalona w taki sposób, byście mogli posłuchać jej w domu, sami lub z rodziną.
Bardzo liczymy na wasze wsparcie!