Wspieramy działalność chóralną
  • Language / язык
 
Chór: Fundacja Chórtownia
Kraj: Poland
Data rozpoczęcia: 2018-03-05
Dostępne tłumaczenia:

Podziękowanie za udział w akcji "Muzyka w walce z depresją"

Podziękowanie za udział w akcji
25 lutego 2018 w kościołach w całej Polsce podczas wspólnej akcji Opoki i Chórtowni chóry zaśpiewały przeciw depresji, aby nagłośnić ten problem i wskazać sposoby wychodzenia z tej poważnej choroby

Do udziału w akcji zgłosiło się piętnaście chórów z całej Polski. 

Już dzisiaj zapowiadamy, że w przyszłym roku będziemy kontynuowali ten pomysł, ponieważ spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem w zdecydowanej większości miejsc, gdzie odbyły się koncerty z tej okazji.

Składamy serdeczne podziękowania wszystkim chórom, które zaśpiewały przeciwko depresji. Są to:

 

Akcja "Muzyka w walce z depresją" zorganizowana przez Fundację Opoka i Chórtownię miała na celu zwiększenie świadomości dotyczącej depresji, w tym także przekazanie informacji o lokalnej pomocy. 

W portalu fundacji Opoka powstał dział poświęcony depresji (depresja.opoka.org.pl), w którym znajdują się informacje o chorobie, porady ekspertów, a także przestrzeń do dzielenia się swoimi historiami i inspiracją do działania. Tam też znajdują się informacje o miejscach konsultacji. Czytajcie i dzielcie się swoimi doświadczeniami, tylko tak możemy wspólnie pokrzyżować szyki depresji i może w przyszłym roku statystyki zamiast rosnąć, zmaleją.

Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że każdy kiedyś był chory na grypę. Zna objawy, zna sposoby zapobiegania, zna metody leczenia. Ale nawet jeśli zrobi wszystko jak trzeba, może trafić się czas w życiu, kiedy organizm będzie mniej odporny, i mimo wszystko ponownie rozwinie się grypa. Czy grypa jest groźna? I tak i nie. Jeśli podejdzie się do niej rozważnie, to dochodzi do wyzdrowienia. Ale z grypy mogą być komplikacje, może dojść do chorób serca (np. zapalenie mięśnia sercowego), z chorób serca do szpitala, a ze szpitala do śmierci. Na co dzień nikt o tym nie myśli. Więc dlaczego jesteśmy przygotowani na grypę, a na depresję, która zabija o wiele więcej osób, nie? Można poznać objawy i kiedy zaczynasz je dostrzegać u siebie lub u bliskich, iść do specjalisty. Z chorym gardłem przecież pójdziesz. Depresja to normalna choroba. Zapobiegaj lub reaguj odpowiednio wcześnie.

Jeśli objawy utrzymują się przez kilka tygodni, to co szkodzi sprawdzić? Namawiamy do tego, żeby traktować siebie z miłością. Dbajcie o siebie. Mężczyzna powie, że przecież to niemęskie, nie będzie się roztkliwiał – a co jest bardziej niemęskie: konsultacja u specjalisty czy usunięcie się z życia towarzyskiego, rodzinnego i zawodowego? Kobiety potrafią bagatelizować i tłumaczyć poważne problemy czymś, co akurat pasuje (np. przepracowaniem) – a co jeśli to nie przepracowanie? Koleżanki będą się ze sobą spotykać, rozwijać zawodowo, dzieci będą rosły, a ty będziesz obserwować to z daleka, siedząc na łóżku i płacząc. Mózg to też część ciała. Robisz USG, badasz krew, odwiedzasz dentystę, a co z mózgiem? Jak serce zaczyna szwankować, to nikt nie zastanawia się czy reagować. Ale serce daje jasne sygnały. Mogą to być różnice w ciśnieniu, kołatanie serca, zmęczenie, w poważniejszych sytuacjach ból w klatce piersiowej. Przewaga serca jest taka, że są to objawy, które przez lata udało się lekarzom i organizacjom uświadomić i wbić ludziom do głów. „Jeśli jest wypadek samochodowy, sprawdź przytomność, uważaj na kręgosłup poszkodowanego” - bo grozi to utratą sprawności ruchowej. Dlaczego o tym pamiętamy? Bo to wypadek, więc jest groźba śmierci. „Jeśli ktoś zasłabł, sprawdź czy potrafi odpowiedzieć na proste pytanie” - sprawdzamy czy to udar. Dlaczego sprawdzamy? Bo przecież to serce i może umrzeć. Racja. A teraz przypomnij sobie ostatni rok i historie w telewizji czy w Internecie: ile osób zmarło z powodu depresji? Nikt czy może wielu? A w telewizji słyszymy tylko o osobach publicznych. Jak ta kwestia wygląda w twoim otoczeniu? Depresja też prowadzi do śmierci. Bez znaczenia jest wiek, płeć i stan portfela. Szczególnie młodzi ludzie są podatni na próby samobójcze. Rzucenie się pod pociąg czy śmierć przez powieszenie – to się dzieje nie tylko w filmach. Popatrz na swoją rodzinę, na sąsiada, współpracownika i wyobraź sobie, że jutro może go nie być. Daje do myślenia?

Depresja to choroba, więc jak każda inna ma swoje bardziej i mniej sprzyjające warunki, często jedną z przyczyn jest brak uwagi lub nadmierne oczekiwania rodziców w stosunku do dzieci, co w wyniku kryzysu w dorosłym życiu, uaktywnia tamte problemy z lat młodych. Czasem ktoś reaguje agresją, czasem jest uśmiechnięty na zewnątrz, ale odczuwa pustkę w środku – to nie minie. Zadzwoń do psychiatry.

Nie kichasz i nie masz gorączki, ale nie jesteś w stanie wyjść z domu. Pewnie pomyślisz, że przecież oczywiste jest, że jeśli coś nie gra to szuka się pomocy. A jeśli Ci powiem, że każdego dnia budzisz się z myślą, że przecież to chwilowe i przejdzie, bo jesień, bo zmęczenie, bo stres, bo przepracowanie, bo powinieneś więcej ćwiczyć lub jeść więcej warzyw... Albo – bo sobie na to zasłużyłeś. I z kilku dni robią się miesiące, stan nie mija, a wręcz się pogłębia. To właśnie podstępność depresji. Nie ma zdecydowanego sygnału, że oto przyszła. Nie dostaniesz gorączki, wysypki, ani nie zaboli cię od tego kolano. Depresja to jeden lub wiele odcieni, które sprawiają, że życie staje się przeszkodą. Przestajesz żyć, zaczynasz wegetować.

Jeśli mielibyście zapamiętać tylko jedną rzecz z tej akcji:  jeśli zaczynasz odczuwać nieuzasadnione poczucie winy za to, co ci się przytrafia, i ono nie mija, to może być oznaka depresji. Im dłużej będziesz zwlekać, tym gorzej. Psychiatra jest zwykłym lekarzem, a depresja chorobą cywilizacyjną. Nie ma powodu do wstydu.

Zobacz także


Komentarze

Choralnet.org · Rejestracja24 - internetowa rejestracja pacjentów · projektowanie stron www · hosting: niebieski.net ·