Zaproszenie nad Morze Czarne
Do końca lipca można przesyłać zgłoszenia na międzynarodowy festiwal chóralny i konkurs wokalny w Bułgarii, 30 km na południe od Warny.Festiwal w Kamczii jest inny niż większość znanych mi festiwali. To rzeczywiście twórcze spotkanie. Bardziej przypomina wakacje nad morzem w świetnym, międzynarodowym towarzystwie, przy dźwiękach dobrej muzyki. Jest czas na pokrzepienie ciała (mmmm, to czyste morze i te baseny...) i ducha - podczas licznych koncertów.
Jest też czas na najważniejsze, to jest na poznawanie innych kultur i nawiązywanie nowych przyjaźni, które potem często zostają na całe życie. Zresztą, sfera ta ma tu bardzo dobre warunki do rozwoju - na każdym kroku podkreśla się ideę przyjaźni i współpracy między narodami: chór warsztatowy przygotowuje utwory z krajów uczestniczących na koncert galowy, są też "dni narodowe", w których uczestnicy uczą się podstawowych zwrotów w danym języku, tańczą tańce narodowe i jedzą narodowe potrawy (pierogów wprawdzie jeszcze nie było, ale wszystko przed nami).
W tym roku w ramach festiwalu oprócz udziału chórów jest planowany konkurs solistów.
W festiwalu mogą także uczestniczyć zespoły ludowe, tancerze (zespoły, soliści i pary taneczne) początkujący poeci, pisarze, malarze, fotograficy, wszyscy ci, którzy chcą spotkać artystów z innych krajów i wymienić z nimi doświadczenia, a także zaprezentować się na międzynarodowej scenie. W listopadzie 2012 na festiwalu w Kamczii miałam okazję poznać wielu ciekawych artystów z Serbii, Chorwacji i Bułgarii.
Poniżej wywiad z festiwalu w Kamczii z zeszłego roku: